Cała prawda o budownictwie szkieletowym drewnianym w Polsce. Cześć I/III
Chcesz budować dom – musisz to przeczytać!
Subiektywne i obiektywne porównanie: lekki szkielet kanadyjski vs prefabrykat – ciężki szkielet niemiecki.
Szkielet lekki kanadyjski
VS
Prefabrykat ciężki niemiecki, zdjęcia: autor
Spis treści
- HISTORIA BUDOWNICTWA DREWNIANEGO.. 3
- ROZWÓJ KONSTRUKCJI SZKIELETOWYCH.. 4
- POLSKA PERSPEKTYWA.. 5
- STATYSTYKA BUDOWNICTWA W POLSCE.. 7
Ze względu na chęć dokładnego wyjaśnienia tego zagadnienia przez autora istnieje konieczność przedstawienia tego tematu w nieco szerszej perspektywie. Dlatego też, ze względu na swoją objętość, artykuł został podzielony na 3 części.
Część pierwszą zaczniemy od wstępu oraz historii budownictwa drewnianego na świecie – jego rozwoju i stopniowego udoskonalania. Następnie przedstawimy polską perspektywę tego tematu oraz statystyki budownictwa jednorodzinnego w Polsce z podziałem na poszczególne technologie budowy domów.
Część druga będzie przedstawiała już pierwsze porównanie obu technologii szkieletowych w kwestii ceny i jakości. Następnie w tym kontekście również porównamy budowę domu w systemie gospodarczym i zleconym – z generalnym wykonawcą. Na koniec tej części przedstawimy statystykę budownictwa drewnianego w Polsce.
Część trzecia da nam obraz faktycznego porównania technologii lekkiej kanadyjskiej oraz ciężkiej prefabrykowanej niemieckiej w różnych aspektach. Zaczniemy od doświadczeń własnych autora na temat mieszkania w domach wybudowanych w technologii lekkiej i ciężkiej. Następnie przedstawimy podobieństwa w obu technologiach oraz różnice pomiędzy nimi z uwzględnieniem różnych aspektów jak: konstrukcja budynku, trwałość i gwarancja oraz sposób budowy. Na koniec porównamy również budowanie fundamentów w obu technologiach oraz podsumujemy w punktach różnice pomiędzy technologiami.
WSTĘP
Ten e-book to ekskluzywna obiektywna wiedza na temat technologii budowania domów z drewna ale i subiektywne doświadczenia gromadzone przez autora przez ostatnie 10 lat.
E-book ma 12 stron samego tekstu (17 ze zdjęciami) ale zapewniam, że po przeczytaniu nie będziecie żałować ani jednej minuty poświęconej na jego lekturę. Wiedza jaką pozyskacie jest o tyle cenna, że może ona zmienić Waszą decyzję co do wyboru technologii budowy domu i przez to pozwoli uniknąć wielu potencjalnych problemów w przyszłości, w tym nadmiernych kosztów!
Ten artykuł nie będzie tylko zbiorem faktów (chociaż też) ale będzie przede wszystkim próbą subiektywnego spojrzenia na technologię budowania w Polsce domów z drewna z punktu widzenia doradcy budowlanego z wieloletnim doświadczeniem w tej branży, który w tej technologii współpracował z rzeszą kilkuset klientów, a dla kilkudziesięciu takie domy wybudował. Jest kilka nawet ciekawych artykułów w Internecie na temat porównania tych technologii, ale wszystkie bazują raczej na suchych faktach, które są oczywiście cenne, ale pokazują tylko część zagadnienia, nie biorąc pod uwagę naszej, polskiej mentalności i pewnych stereotypów, które narosły przez lata.
1. HISTORIA BUDOWNICTWA DREWNIANEGO
Nieco historii, aby zrozumieć współczesny kontekst. Prekursorką wszystkich technologii drewnianych jest technologia budowania z bala drewnianego, z której powstały tak znamienite pomniki historii architektury jak chociażby osada w Biskupinie, której fragmenty przetrwały ponad 27 wieków. Z punktu widzenia 2700 lat widać jak ta technologia jest trwała. Tu ciekawostka: drewno po takim czasie nie tylko nie uległo korozji biologicznej ale przypomina twardością stal.
Rekonstrukcja chaty w Biskupinie, zdjęcie: www.kalejdoskop.h2
Technologia budowy domu z bala jest obecnie dostępna raczej dla bardziej zamożnych Inwestorów lub tych, których do tego obliguje tradycja i region geograficzny – południe Polski. Ponadto ma ona swoje ograniczenia co do wyboru projektów, ponieważ muszą to być domy raczej w charakterystycznym stylu, na który pozwala ta technologia. Innymi słowy jest stosunkowo niewiele projektów domów, z których da się w tej technologii budować. Taki dom też jest dosyć wymagający jeśli chodzi o konserwację i jego eksploatację. Zresztą w USA i Kanadzie do końca XVII wieku stosowano jeszcze technologię Timber Frame – odpowiednik naszego bala, która była technologią bardzo kosztowną, ponieważ wymagała sporych umiejętności ze względu na grube przekroje drewna, sposób jego łączenia oraz zaangażowanie wielu osób do budowy. Musiała zatem pojawić się alternatywa.
2. ROZWÓJ KONSTRUKCJI SZKIELETOWYCH
W dynamicznie rozwijających się krajach Ameryki Północnej, aby zaoszczędzić czas i pieniądze testowano różne rozwiązania począwszy od „konstrukcji balonowej” (balloon framing), w której niektóre ściany nie są dzielone na część parteru i część pietra tylko ciągną się od samego dołu (podwaliny) aż do podstawy dachu (górnego oczepu), na którym opierają się krokwie.
Jak podaje Lipka www.DomyKanadyjskie.com „pozwoliło to wyeliminować zużycie dużej części drewna potrzebnego na dolny i górny oczep oraz skróciło czas budowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu konstrukcyjnemu po raz pierwszy wykorzystano słupy o mniejszym przekroju, a więc lżejsze. Mniejsze sumaryczne zużycie drewna sprawiło, że budowa domu była bardziej dostępna – zarówno z powodów finansowych, jak i logistycznych. Ciężkie bale trudno było przewozić, zaś cienkie belki znacznie łatwiej przetransportować, szczególnie w niedostępne tereny.” To z kolei doprowadziło do bardzo szybkiej ekspansji i rozwoju całego kontynentu, któremu sprzyjał również dynamiczny rozwój kolei żelaznej.
Technologia balonowa (baloon framing) , zdjęcie: www.greenbuildingadvisor.com
Z czasem coraz bardziej udoskonalano stosowane metody budowy domów i w latach pięćdziesiątych XX wieku zaczęto w USA i Kanadzie stosować konstrukcję platformową (platform framing), w której najpierw stawiano ściany parteru, następnie budowało się strop nad parterem, a na końcu ściany piętra lub poddasza. Równolegle wprowadzono normy budowalne, co poziomu bezpieczeństwa i jakości (building codes), w których określono wymogi co do konstrukcji budynku, ochrony przeciwpożarowej oraz instalacji elektrycznej i wodno- kanalizacyjnej. Te normy obowiązują do dziś i ze względu na zróżnicowanie klimatyczne kontynentu stosuje się różne kody w zależności od regionu.
Technologia platformowa (platform framing) , zdjęcie: archiwum autora
Dziś szkielet kanadyjski stanowi ponad 95% wszystkich budowanych budynków mieszkalnych w Ameryce, które mogą być wznoszone na wysokość 4 kondygnacji. W tej technologii powstają nie tylko małe jak Amerykę na domy (200m2) ale też milionowe rezydencje gwiazd Hollywood, których powierzchnia sięga 2000 a nawet 3000 m2. Mam nadzieję, że ta krótka ale treściwa dawka historii Was nie uśpiła ale wręcz zachęciła do dalszej lektury, bo to dopiero początek tej fascynującej historii…
3. POLSKA PERSPEKTYWA
Przenieśmy się teraz do Polski, gdzie na początku lat 90-tych XX wieku wraz z otwarciem się naszego kraju na świat pojawiły się nowe pomysły na budowanie domów. Nasi rodacy, którzy wyjeżdżali do pracy za ocean po odzyskaniu wolności przez nasz kraj postanowili wrócić i tutaj budować swoje Eldorado. Niektórzy z nich przywieźli ze sobą „umiejętności budowy domów” (dlaczego cudzysłów – później) w nowej dla nas technologii kanadyjskiej (Canadian Wood Frame Houses).
W Polsce, w owym czasie powstała spora ilość domów w tej technologii. Niestety jak się okazało po kilku latach domy te zaczęły się psuć i to dosłownie i w przenośni. Źle zaizolowane fundamenty, okna, dach i niezbyt dobrze położona elewacja były powodem powstawania licznych mostków termicznych czy wręcz dziur w poszyciu domu, przez które wnikało z zewnątrz powietrze ale i wilgoć. Domy były nieszczelne, co powodowało spore wydatki na ich ogrzewanie. Ponadto w wielu takich domach pojawiła się trwała wilgoć i pleśń, co zdecydowało o późniejszym bardzo negatywnym postrzeganiu budynków w tej technologii jako o gorszej jakości oraz niższej wartości. Jak to się stało?
Niestety nasi rodacy, którzy przywieźli technologię kanadyjską zza oceanu znali ją tylko bardzo powierzchownie. Nie mieli kompleksowej wiedzy na temat zasad fizyki budowli i prawidłowego montażu konstrukcji drewnianych. Ponadto brak powszechnego dostępu do sprawdzonych, suchych materiałów konstrukcyjnych oraz wysokiej jakości materiałów termoizolacyjnych czy uszczelniających spowodował, że budynki z tamtego okresu nie spełniały wymaganych oczekiwań.
Negatywny stereotyp o technologii szkieletu drewnianego zakorzenił się wiec mocno i trwa do tej pory w świadomości Polek i Polaków. Ale co ciekawe, i tu jest paradoks, Polska jest jednym z największych w Europie producentów domów szkieletowych. W naszym kraju produkuje się tysiące domów w konstrukcji szkieletu drewnianego – od standardowych domów jednorodzinnych po ogromne kompleksy wielomieszkaniowe czy biurowe.
Jest tak dlatego, że posiadamy nowoczesne zaplecze produkcyjne, fachową kadrę oraz bardzo wysoką jakość wykonawstwa jeśli chodzi o domy szkieletowe.
Choćby firma Steico tylko w dwóch zakładach w Polsce w Czarnkowie i Czarnej Wodzie produkuje materiały budowlane do budowy pond 35.000 domów rocznie. Niewiarygodne, ale to prawda! Domy z drewna wysoko-przetworzonego z Polski są budowane na całym świecie. Cała Europa północna (ok 80%) i ok 25-30% Europy zachodniej buduje domy w technologii drewnianej.
A w Polsce – 5%, czyli ok. 5000 domów rocznie. Dlaczego tak mało?
Dom w technologii prefabrykatu drewnianego, zdjęcie: dzięki uprzejmości STEICO
Wynika to z brak zaufania do samych siebie i do nowości oraz z braku zaufania do firm, które budują nowoczesne domy w systemie generalnego wykonawcy . My jesteśmy tradycjonalistami. Jeśli chodzi o budowanie domu – to w przeważającej większości budujemy domy murowane w systemie gospodarczym.
4. STATYSTYKA BUDOWNICTWA W POLSCE
Jak podaje Oferteo.pl w Polsce budujemy domy tradycyjne murowane wznoszone najczęściej z gazobetonu typu Ytong (42%) z cegły typu Porotherm (27%) lub rzadziej z silikatów typu Silka (10%). Co najciekawsze, myśląc, że będzie taniej, w 80% sami porywamy się na tak trudny temat, jak budowa domu. Jesteśmy fachowcami od zarzadzania budową, od znajdywania ekip, od nadzoru budowalnego? Nie, my jesteśmy odważni, bo nie boimy się wyzwań jakim jest budowa domu. Efekty są takie, że budowy trwają po 5 lat, bo Inwestor źle obliczył sobie koszty budowy, która wynosi go już 50.000 zł więcej niż przewidywał. Po drodze kilka razy zmienił ekipę murarską i ma spór sądowy z fachowcem od dachu. Czy tak jest często? – Tak! Dlaczego tak się dzieje?
Znów – myślimy, że to jest proste, że znamy się na tym bo nasz dziadek przecież własnymi rękami dom stawiał, to my z pomocą ekip nie damy rady? No najczęściej nie damy albo z dużymi trudnościami. Oczywiście niektórzy mają szczęście i nawet system gospodarczym udaje im się wybudować dom zgodnie ze sztuką budowlaną.
To tyle w części pierwszej. Część druga ukaże się w poniedziałek 03.09. 2018 r. i będzie przedstawiała już pierwsze porównanie obu technologii szkieletowych w kwestii ceny i jakości. Następnie w tym kontekście również porównamy budowę domu w systemie gospodarczym i zleconym – z generalnym wykonawcą. Na koniec tej części przedstawimy statystykę budownictwa drewnianego w Polsce.
Kraków, sierpień 2018
AUTOR: Grzegorz Niewitała – Ekspert ds. systemów budowlanych
tel. kom.: +48 600-104-130
Zostaw komentarz