W 2016 roku postanowiliśmy budować dom. Zacząłem „zgłębiać” temat i powiem szczerze ilość informacji, dostępnych technologii oraz historie znajomych o doświadczeniach z „fachowcami” dość mocno mnie przytłoczyły. Zestawiając tę wiedzę z moim trybem pracy (częste delegacje zagraniczne) stwierdziłem, że nie będę w stanie samodzielnie „pociągnąć” tematu. Pomyślałem, że byłoby super znaleźć kogoś kto odpowiedziałby na moje pytania i skontaktował ze sprawdzonym wykonawcą.
W ramach moich „nauk”, zacząłem coraz bardziej skłaniać się ku technologiom prefabrykowanym – szkieletowi drewnianemu ciężkiemu, tzw. niemieckiemu oraz keramzytowemu. Drążąc temat trafiłem na artykuły Pana Grzegorza Niewitały i jego ofertę usług jako brokera budowlanego. Posłałem maila zaczepnego z prośbą o wycenę przykładowych projektów. Trochę się obawiałem, że broker może się okazać nachalnym sprzedawcą. Na szczęście się pomyliłem i po pierwszej rozmowie telefonicznej wiedziałem, że to był dobry ruch.
Okazało się, że Pan Grzegorz nie dość, że ma bardzo dużą wiedzę o wszystkich dostępnych technologiach, wieloletnią praktykę z polskiego rynku budowlanego, wielu wykonawców z którymi współpracuje to jeszcze nieskończone pokłady cierpliwości do wyjaśniania laikowi aspektów związanych z budową. Spędziliśmy wiele godzin na telefonie omawiając wady i zalety różnych technologii oraz właściwą kolejność działań w wyzwaniu budowy domu. Za każdym razem Pan Grzegorz oferował swoją pomoc, proaktywnie wspierał i upewniał się, że wszystkie moje pytania zostały zaspokojone. Stał się swego rodzaju mentorem w kwestii budowy domu. Niesamowita dawka wiedzy i to za darmo!
Wybór technologii to jednak nie wszystko, zwłaszcza jak się ma wymagający Plan Zagospodarowania Przestrzennego, do którego trudno dobrać gotowy projekt. I w tej kwestii Pan Grzegorz okazał się pomocny – skontaktował nas ze sprawdzonym architektem, który w dużo przystępniejszej cenie od mazowieckich pracowni, „narysował” nam dom od podstaw.
Mając gotowy projekt, Pan Grzegorz dostarczył nam wycenę budowy w trzech różnych technologiach (szkielet ciężki drewniany, prefabrykat keramzytowy oraz tradycyjna z Porothermu). Moim wymogiem było porównanie „jabłko do jabłka” – z takimi samymi instalacjami, poziomem izolacji i energooszczędności. Okazało się, że szkielet, z jego niezaprzeczalną dla mnie przewagą, wyszedł raptem 10% drożej od technologii tradycyjnej. Mało tego Pan Grzegorz uzgodnił dla nas (bez naszej wyraźnej prośby) wyższy standard budowy bez zwiększenia kosztów!
Całe powyższe doświadczenie odbyło się przez telefon i w mailach w okresie 9 miesięcy, podczas których Pan Grzegorz pozostawał z nami w kontakcie i zawsze był dostępny do rozmowy. Po tym całym czasie przyszedł moment na poznanie się z potencjalnym wykonawcą. I tu Pan Grzegorz nie zawiódł – uczestniczył w spotkaniu, moderował rozmowę, upewniał się, że obydwie strony się rozumieją. W kontakcie osobistym Grzegorz również okazał się być taki, jak przez telefon – kulturalny, życzliwy, zrównoważony i w żadnym razie nie narzucający się.
W wyniku spotkania powstał zarys umowy, którą modyfikowaliśmy przez następny miesiąc przy niezmiennym wsparciu Grzegorza.
Koniec końców, mniej więcej rok od pierwszego maila do Grzegorza, ruszyła budowa naszego domu. Z mojego punktu widzenia, Grzegorz się bardzo napracował. 🙂
I dalej z nami pracuje – regularnie kontaktuje się aby sprawdzić jak postępuje budowa i współpraca z wykonawcą. W momencie wystąpienia problemów na jednym z etapów prac jak zawsze służył pomocą i wsparł nas w wyjaśnieniu sytuacji.
Reasumując, mogę z czystym sumieniem polecić Grzegorza jako niezastąpione wsparcie w „przebijaniu” się przez niuanse rynku budowlanego, zwłaszcza jeżeli planujesz budowę z generalnym wykonawcą. A jeżeli potrzebujesz wsparcia przy uzyskaniu dobrego kredytu hipotecznego to Grzegorz skontaktuje Cię ze sprawdzonym doradcą. Aż strach pomyśleć kogo jeszcze ma w swojej książce kontaktowej. 😉
Wojtek z Grodziska Mazowieckiego